Decyzja o wzięciu kredytu lub pożyczki w firmie pozabankowej to bardzo poważna sprawa i przed jej podjęciem trzeba zastanowić się, czy rzeczywiście pieniądze są nam potrzebne. Drugą kwestią jest wysokość rat. Trzeba je tak skalkulować, by zbytnio nie obciążały budżetu domowego. Pomocny będzie w tym harmonogram spłaty kredytu.
Koszty kredytu
Nikt nie pożycza pieniędzy za darmo i trzeba liczyć się z dodatkowymi kosztami. Oczywiście im mniejsze, tym lepiej dla nas.
Na koszty kredytu składają się nie tylko odsetki (choć stanowią największy koszt), ale także prowizja, opłaty manipulacyjne oraz ubezpieczenie. Wybranie najtańszego wariantu nie jest wcale łatwe, tym bardziej, że dla większości kredytobiorców kluczową sprawą jest wysokość raty. Jak sobie z tym poradzić?
Dokładną analizę kosztów kredytowych znajdziesz w tym artykule.
Kalkulator kredytowy
Kalkulatory kredytowe to bardzo pomocne narzędzia oferowane przez porównywarki kredytowe. Dzięki nim można wygenerować harmonogram spłaty kredytu. Wystarczy wpisać wysokość kredytu, stopę oprocentowania oraz ilość i rodzaj rat (równe, malejące). Jeżeli wygenerowana rata okaże się za niska lub wysoka wystarczy tylko zmienić kwotę kredytu lub okres kredytowania. Drogą prób i błędów można dojść do optymalnego wariantu. Zajmie to zaledwie kilka lub kilkanaście minut, ale będziemy mieć pewność, że podjęliśmy właściwą decyzję. Więcej o kalkulatorze kredytu hipotecznego, znajdziesz tutaj.
Po co harmonogram spłaty kredytu?
Harmonogram spłaty kredytu jest integralną częścią umowy kredytowej, więc każdy bank lub firma parabankowa ma obowiązek go sporządzić.
Dla kredytobiorcy to bardzo ważna informacja zawierająca nie tylko daty rat i ich wysokość. Na każdym etapie spłaty kredytu może śledzić udział w racie mają odsetki i kapitał. Może być to pomocne np. w podjęciu decyzji o wakacjach kredytowych, karencji kredytowej lub wcześniejszej spłacie kredytu. Zobacz jakie są rodzaje rat kredytu hipotecznego.
Harmonogram ułatwia także terminowe regulowanie rat. Najczęściej datę spłaty kredytu ustalamy na kilka dni po otrzymaniu wynagrodzenia. I to jest dobre rozwiązanie, bo trzeba pamiętać, że za datę spłaty uważana jest data wpłynięcia środków na konto banku, a nie data przelania środków.