Kredyt jest formą zobowiązania, która – ze względu na swój długi okres kredytowania – jest dość trudną w planowaniu finansów inwestycją. I choć zaciągamy go w oparciu o określoną zdolność kredytową, to jednak nadal są nam potrzebne wakacje kredytowe.
Czym są wakacje od kredytu?
Wakacje kredytowe to forma tymczasowego zaniechania spłaty kredytu, która może być wcześniej zdefiniowana w umowie, bądź też – na życzenie Klienta. Wakacje obejmują zarówno kapitałową, jak i odsetkową część zobowiązania. Harmonogram kredytowy przygotowywany przez bank, nie uwzględnia zazwyczaj takiej przerwy. Dlatego taka przerwa wiąże się z dodatkowymi kosztami i koniecznością wygenerowania kolejnego, zaktualizowanego harmonogramu.
Zobacz jakie są rodzaje rat kredytu hipotecznego.
Wakacje kredytowe w praktyce
Z wakacji kredytowych możemy korzystać na dwa sposoby. W pierwszym skorzystanie z nich zależy wyłącznie od Klienta. Informacje o zawieszeniu spłaty kredytu, jest zawarta w umowie kredytowej. W takim wariancie ogólny koszt zobowiązania jest dość wysoki i nie zawsze opłaca się z niego korzystać. Opcjonalnie można skorzystać z drugiego wariantu, czyli udzielenia wakacji na życzenie Klienta. W tym przypadku bank nie musi zdecydować się na przychylenie się do wniosku. Zazwyczaj warunkiem jest regularne opłacanie rat przez minimum 12 miesięcy.
Więcej informacji na temat kredytów znajdziesz w artykule – Tu znajdziesz wszystko o kredycie hipotecznym.
Co umowa, to inne zapisy
Wakacje kredytowe mogą mieć różną formę, zależną oczywiście od decyzji banku. W niektórych przypadkach bank zgadza się na jednomiesięczny okres zawieszenia spłaty a w innych – nawet na trzymiesięczną przerwę. Wszystko zależy od częstotliwości takich przerw, umowy z Klientem i czasu spłaty zobowiązania.
Podsumowując, korzystanie z takich „wakacji” nie zawsze jest opłacalne i zawsze podważa naszą wiarygodność w oczach banku, niezależnie od historii kredytowej.