Jeśli chodzi o kredyty hipoteczne rynek cały czas się zmienia, ale przede wszystkim jest to związane z tym jak wyglądają przepisy, które kredytów dotyczą. Przede wszystkim coraz częściej pojawiają się informację o tym, że Państwo ingeruje mocno w to jakie warunki kredytów mogą być proponowane.
To bardzo ważna kwestia, która teoretycznie ma chronić klientów, z drugiej strony może być to taki czynnik, który sprawi, że staranie się o kredyt będzie trudniejsze, ponieważ te obostrzenia jakie będą stawiane klientom są liczne i tak naprawdę czasami trudno uzyskać kredyt, szczególnie, gdy ktoś znajduje się na granicy kredytowej zdolności.
Czy ustawa jest korzystna?
Pytanie o to czy ustawa będzie korzystna jest tak naprawdę trudne do jednoznacznej odpowiedzi. Przede wszystkim w teorii jest to korzystna, ponieważ jest kilka zapisów, które mają dawać lepsze warunki dla konsumenta. Między innymi bank nie ma prawa uzależnić decyzji o przyznaniu kredytu od skorzystania z innych produktów danego banku. W praktyce jednak ten przepis jest całkowicie martwy, ponieważ banki łatwo obchodzą ten przepis. W praktyce wygląda to tak, że uzyskanie kredytu w standardowej procedurze jest tak trudne, że klient i tak wybiera opcje z dodatkowymi produktami, która to opcja okazuje się być dużo łatwiejsza i kredyt można uzyskać bardzo szybko.
Wśród tych kwestii, które rzeczywiście poprawiają sytuację kredytobiorcy będzie sprawa wcześniej spłaty kredytu. Bank nie możę tej sytuacji utrudniać i jednocześnie nie może w związku z tym podnosić kosztów dla kredytobiorcy. To jeden z najważniejszych przepisów ustawy, który rzeczywiście jest przepisem żywym i w praktyce działa z korzyścią na sytuację osoby, która kredyt będzie zaciągała.
Do tych istotnych zapisów ustawy trzeba zaliczyć między innymi kwestie minimalnego wkładu własnego, który powinien być na poziomie 20 procent a także faktu, żę obecnie kredyt będzie można zaciągnąć wyłącznie w walucie, w której będzie się uzyskiwać stałe dochody, nie ma już tak zwanych walutowych kredytów. Sprawdź, czy warto pozwać bank, z powodu kredytów frankowych.